Coraz częściej ludzie nie odchodzą z firm. Odchodzą z organizacji, które ignorują ich emocje i energię życiową. Coraz częściej rozumiejąc co znaczy wellbeing.
Widzimy to niemal codziennie. Rozmawiamy z menedżerami, którzy załamują ręce nad wskaźnikami rotacji. Słyszymy narzekania na nowe pokolenie, które „nie chce pracować”. W rzeczywistości? Mamy do czynienia z nową pandemią – chronicznym zmęczeniem zawodowym.
Statystyki są bezlitosne. Według raportu Gallupa z 2023 roku, aż 28% pracowników zgłaszało, że odczuwa wypalenie zawodowe „bardzo często” lub „zawsze” [https://www.gallup.com/workplace/486210/inside-burnout-endemic.aspx]. Co więcej, w tym samym badaniu 76% pracowników doświadcza wypalenia zawodowego przynajmniej „czasami”.
To nie jest problem leniwych pracowników. To problem źle zaprojektowanych systemów pracy.
Fascynujące, jak wiele firm niemal obsesyjnie skupia się na „dbaniu o ludzi”, jednocześnie kompletnie nie rozumiejąc, czego naprawdę potrzebują. Owszem, owoce w biurze są miłe. Owszem, karnet na siłownię doceniany. Ale czy naprawdę ktoś jeszcze myśli, że to wystarczy w świecie, gdzie granica między życiem zawodowym a prywatnym praktycznie się zatarła?
Pożegnajmy Wellness, powitajmy Wellbeing 2.0
Różnica między tradycyjnym „wellness” a nowoczesnym podejściem do wellbeingu jest jak między aspiryną a kompleksową terapią. Pierwsze leczy objawy, drugie – przyczyny.
Od taktyki do strategii. Wellbeing jako fundament biznesu.
Masaż raz w miesiącu? Miło. Strategiczne zarządzanie energią zespołu? Absolutnie niezbędne dla przetrwania firmy w najbliższej dekadzie.
Multisport już nie wystarcza. Nie w czasach, gdy przepracowanie stało się niemal powodem do dumy, a wiadomości na Slacku docierają do nas o 22:00. Organizacje, które nie mają strategicznego podejścia do wellbeingu, przypominają samochód, który nigdy nie odwiedza serwisu – jeździ, owszem, ale pewnego dnia po prostu stanie na środku autostrady.
Trzy filary Wellbeingu 2.0
Nowoczesne podejście do dobrostanu w organizacji musi opierać się na trzech fundamentach:
- Ciało – fizyczna energia jako podstawa wydajności
- Umysł – zdolność do skupienia i regeneracji psychicznej
- Sens – poczucie, że praca przyczynia się do czegoś większego niż tylko zysk
Dopiero połączenie tych trzech elementów daje prawdziwy wellbeing. Dopiero wtedy można mówić o budowaniu odporności na poziomie całej firmy.
Innowacyjne rozwiązania i techniki wellbeingowe
Rynek pracy zmienił się drastycznie w ostatnich latach. Zmęczenie, stres i niepokój stały się niemal normą. Jednak najbardziej progresywne organizacje odpowiadają na to konkretnymi, naukowo potwierdzonymi metodami zarządzania energią zespołu.
Małe kroki, olbrzymie rezultaty
Badania opublikowane w Journal of Occupational Health Psychology wykazały, że krótkie przerwy w pracy mogą znacząco zwiększyć produktywność i redukować zmęczenie [https://psycnet.apa.org/doiLanding?doi=10.1037%2Fa0038165]. Nawet 5-10 minutowe mikro-przerwy pomagają zresetować układ nerwowy i poprawić koncentrację.
Najlepsze organizacje wdrażają więc „micro-moments” – krótkie interwencje regeneracyjne w ciągu dnia:
- 2-minutowe ćwiczenia oddechowe między spotkaniami
- 5-minutowe spacery kontemplacyjne w ciągu dnia
- 10-minutowe sesje medytacji przed trudnymi decyzjami
Dużo? Nie. Skuteczne? Wręcz niewiarygodnie.
Technologia w służbie regeneracji
Technologia, która często bywa źródłem przeciążenia, może też stać się sojusznikiem. Coraz więcej firm wdraża rozwiązania inspirowane badaniami Microsoft Work Trend Index, które pokazują jak praca hybrydowa i cyfrowa wpływa na dobrostan pracowników [https://www.microsoft.com/en-us/worklab/work-trend-index/hybrid-work-is-just-work].
Warto też zwrócić uwagę na alarmujące dane z badania RAND Corporation, które pokazuje, że niewyspani pracownicy kosztują amerykańską gospodarkę 411 miliardów dolarów rocznie [https://www.rand.org/news/press/2016/11/30.html]. To dlatego firmy coraz częściej wspierają zdrowy sen i regenerację jako element strategii biznesowej.
Neuroestetyka – odświeżanie mózgu
Badania opublikowane w International Journal of Environmental Research and Public Health dowodzą, że ekspozycja na naturalne światło i elementy biofijne (np. rośliny, widoki natury) może znacząco obniżyć poziom stresu [https://www.mdpi.com/1660-4601/16/8/1344]. Neuroestetyka, czyli projektowanie przestrzeni z myślą o mózgu, to jeden z najgorętszych trendów w wellbeingu organizacyjnym.
Firmy takie jak Google czy Salesforce projektują biura uwzględniając:
- Strefy światła naturalnego dla najważniejszych zadań
- Przestrzenie zaprojektowane w kolorach zieleni i błękitu (obniżających ciśnienie krwi)
- Akustykę sprzyjającą koncentracji
Wellbeing jako element kultury organizacyjnej
Najważniejszy wniosek? Wellbeing nie powinien być traktowany jako program HR. Warto by stał się integralną częścią kultury organizacyjnej.
Lider jako „Chief Energy Officer”
Współcześni liderzy muszą zrozumieć, że ich głównym zadaniem nie jest już tylko zarządzanie zadaniami, ale również zarządzanie energią zespołu. Warto zadać sobie pytanie: czy twoi pracownicy wychodzą ze spotkań z większą czy mniejszą energią niż na nich przyszli?
Deloitte w swoim raporcie Global Human Capital Trends pokazuje, jak firmy przechodzą od tradycyjnego modelu wellnessu do strategicznego zarządzania wellbeingiem [https://www2.deloitte.com/us/en/insights/focus/human-capital-trends.html]. Organizacje, które traktują dobrostan pracowników jako priorytet strategiczny, osiągają lepsze wyniki biznesowe.
Kultura emocjonalnej autentyczności
Badania opublikowane w Harvard Business Review pokazują, że organizacje z wysokim poziomem „psychologicznego bezpieczeństwa” (gdzie pracownicy mogą otwarcie wyrażać emocje i opinie) osiągają lepsze wyniki i są bardziej innowacyjne [https://hbr.org/2018/11/creating-psychological-safety-in-the-workplace]. Nie jest to zaskakujące. Innowacja wymaga odwagi, a odwaga pojawia się tylko tam, gdzie istnieje zaufanie.
Od feedback do feelingback
Tradycyjne systemy oceny wyników coraz częściej uzupełniane są tym, co można nazwać „feelingback” – regularnymi rozmowami o energii, motywacji i emocjonalnym zaangażowaniu. Według badań przeprowadzonych przez Workhuman, pracownicy, którzy otrzymują regularne uznanie i wsparcie emocjonalne, wykazują o 53% mniejsze prawdopodobieństwo poszukiwania nowej pracy [https://www.workhuman.com/resources/research-reports/the-future-of-work-is-human].
HR jako strażnik energii i odporności firmy
Rola działu HR zmienia się na naszych oczach. Z administracyjnego zaplecza staje się strategicznym partnerem odpowiedzialnym za najważniejszy zasób firmy – energię ludzką.
Wellbeing jako strategia przetrwania
W świecie, gdzie talent jest głównym czynnikiem przewagi konkurencyjnej, wellbeing nie jest już miłym dodatkiem. Jest strategią przetrwania. Firmy, które to rozumieją, będą miały przewagę nie tylko w przyciąganiu talentów, ale również w utrzymywaniu wysokiej produktywności w długim okresie.
Od KPI do KEI (Key Emotional Indicators)
Najbardziej innowacyjne organizacje już teraz mierzą nie tylko tradycyjne KPI, ale również KEI – Kluczowe Wskaźniki Emocjonalne:
- Poziom energii zespołu
- Poczucie sensu i celu
- Zdolność do regeneracji
- Psychologiczne bezpieczeństwo
Badania Instytutu Great Place To Work wykazują, że firmy z wysokim poziomem zaufania i dobrostanu pracowników osiągają lepsze wyniki finansowe [https://www.greatplacetowork.com/resources/blog/proof-that-positive-work-cultures-are-more-productive].
Przyszłość należy do firm z najniższym wskaźnikiem wypalenia
Prognozy dla rynku pracy są jednoznaczne. W ciągu najbliższych 3-5 lat przewagę konkurencyjną osiągną organizacje, które:
- Traktują wellbeing jako element strategii biznesowej, a nie benefit
- Mierzą i zarządzają energią równie skrupulatnie jak wynikami finansowymi
- Tworzą kultury, w których regeneracja jest powodem do dumy, a nie poczucia winy
Wdrożenie holistycznego podejścia do wellbeingu to nie koszt, ale inwestycja z wysoką stopą zwrotu. Meta-analiza przeprowadzona przez American Journal of Health Promotion wykazała, że każdy dolar zainwestowany w programy wellbeingowe przynosi średnio 3,27 dolara zwrotu poprzez niższą absencję, wyższą produktywność i niższe koszty opieki zdrowotnej [https://journals.sagepub.com/doi/10.4278/ajhp.26.1.tahp].
Jesteśmy w punkcie zwrotnym. Firmy, które pierwsze zrozumieją, że szczęście pracowników to fundament zysku – a nie jego przeciwieństwo – będą liderami kolejnej dekady.
Wygląda na to, że firmy, które nie liczą się ze szczęściem pracownika, wkrótce przestaną liczyć zysk.
Pobierz poradnik Wellbeing 2.0
Chcesz wprowadzić zmiany od zaraz? Pobierz bezpłatny poradnik z praktycznymi, niskobudżetowymi rozwiązaniami, które realnie zwiększają energię pracowników – nawet w niewielkiej firmie.